Trzeba dobrze wszystko zaplanować, żeby programy lojalnościowe były skuteczne i już na wstępie nie odstraszyły nabywców

przez | 8 lipca 2021
Posiadanie stałych kupujących staje się marzeniem każdego usługodawcy. Weźmy pod uwagę gabinety fryzjerskie, a przekonamy się, że powyższe stwierdzenie jest prawdziwe.

Włosy raz obcięte po 2 tygodniach odrastają i ponownie trzeba pójść się do fryzjera. Dlatego właścicieli salonów pragną, aby panie po trzydziestce przyzwyczaiły się do jednego miejsca, w którym również pofarbują sobie włosy i zrobią trwałą ondulację. Dobrym sposobem na osiągnięcie tego celu jest zatrudnienie fryzjerki, która potrafi łatwo nawiązywać nowe kontakty. Programy lojalnościowe (kliknij) bywają kolejnym krokiem do tego, aby klient (serwis www) nie zmienił odwiedzanego miejsca. Jednym z najmniej skomplikowanych rozwiązań jest przykładowo wprowadzenie kuponów rabatowych, które bardzo dobrze znamy ze sprawunków w sklepach wielkopowierzchniowych. Ich naczelna zasada jest dość prosta do sformułowania: za każdą wizytę albo dokonanie zakupów klient (odwiedź stronę) dostaje punkty, które potem będzie mógł wykorzystać i zapłacić mniej np. za co piąte strzyżenie albo za często nabywane towary.

Podobnie postępują reprezentanci innych branż. Programy lojalnościowe proponują zarówno operatorzy telewizji cyfrowej, jak i telefonii komórkowej. Konkurencja w tych branżach jest w miarę duża, więc o konsumenta trzeba walczyć i zaproponować coś ekstra. Mniejszy abonament lub dodatkowe minuty na konwersacje ze znajomymi to tylko niektóre chwyty marketingowe, jakimi posługują się firmy telekomunikacyjne. Niekiedy można również dostać darmowe wejściówki do kina, a nawet na pływalnię.

Programy lojalnościowe będą efektywnie działały, jeśli konsument uzna, że dany upust rzeczywiście przynosi mu profity. Specjaliści od reklamy i promocji już dawno temu tak przyzwyczaili członków naszego społeczeństwa do różnego rodzaju bonifikat, że obecnie praktycznie każdy kupujący zaczyna powoli zastanawiać się nad możliwymi korzyściami dla siebie, jeśli w sklepie otrzymuje kolejną kartę rabatową. I co najważniejsze, potrafi w wielu przypadkach najzwyczajniej odmówić wzięcia takiej karty. A przy okazji warto wspomnieć, że powyżej omówione programy nie zawsze wystarczą, bo jak klient rozczaruje się niespodziewanym podwyższeniem miesięcznych rachunków, to od szybkiej rezygnacji z usługi już nic go nie odwiedzie.